Regulamin Zakładów Mechanicznych i Odlewni w Barlinku z 2.01.1957 roku, „ustanowiony” przez Radę Robotniczą i zatwierdzony przez dyrektora zakładu, Zdzisława Kruszyńskiego, stanowi interesujący przyczynek do badania dziejów Zakładu. Wskazuje na zachowania nieakceptowane przez kierownictwo Zakładu i reguluje sposób postępowania w przypadku ich wystąpienia. Jest to ostatni Regulamin przed przybyciem do Barlinka, Bronisława Bagińskiego.
Na uwagę zasługuje wojskowe słownictwo używane dla określenia poleceń wydawanych pracownikom. Pracownik miał obowiązek wykonywać „rozkazy” swoich przełożonych, nawet jeśli się z nimi nie zgadzał.
Lista zachowań niepożądanych była długa i obejmowała: niesubordynację, kradzież, pijaństwo, podawanie nieprawdziwych informacji o pracy, wykonanie złej jakościowo pracy, samowolne opuszczanie miejsca pracy, „kombinacje kartami pracy”, samowolne pobieranie materiałów, niszczenie taboru kolejowego i samochodowego, zrywanie kłódek lub znaków… Były to z pewnością problemy, z jakimi borykano się w tym okresie w Zakładzie. Z analizowanego Regulaminu Pracy w Zakładzie, wynika charakter i skala problemów, przed którymi stała dyrekcja zakładów państwowych po II wojnie światowej.
Porządek na stanowisku pracy, dbałość o maszyny, oszczędność materiałów, porządek na drogach transportowych, właściwe obchodzenie się ze sprzętem, dbałość o odzież ochronną, konieczność korzystania z kąpieli po zakończeniu pracy, przestrzeganie zasad BHP- to uniwersalne wymagania aktualne również po siedemdziesięciu latach.
Kary regulaminowe takie jak: upomnienie, nagana, wypowiedzenie warunków pracy, konieczność pokrycia szkód w sprzęcie i w wielu przypadkach zagrożenie zgłoszeniem do prokuratury.
Regulamin pracy regulował również zasady pracy młodocianych i kobiet w ciąży.
Restrykcyjny charakter regulaminu pracy był odpowiedzią na niską kulturę pracy w Zakładzie.
Taki był obraz stosunków pracowniczych w okresie powojennym.